Co założyć na letnie wesele?

 ... to chyba jedyny problem towarzyszący zaproszonym gościom. Dopiero kończy się maj, a termometry już wskazują ponad 30 stopni. Co założyć, by wyglądać pięknie i czuć się komfortowo?

 Jeżeli chodzi o wesela mam kilka swoich zasad, których bezwzględnie przestrzegam. Nigdy nie ubieram się na biało, to przecież kolor zarezerwowany wyłącznie dla panny młodej. Czerń również wykluczam. Fakt jest elegancka i ponadczasowa, ale to kolor zbyt ciemny i nieco żałobny na tak radosną chwilę. A co jeżeli chodzi o długość? Sukienki lub spódniczki mini nie wchodzą w grę, czego chyba nie muszę argumentować, prawda ;)?

 KOLOR- na letnie wesele idealnymi kolorami, dzięki którym będziemy wyglądać młodo i świeżo są pastele. Pudrowy róż, baby blue, mięta, czy cytryna. To jasne barwy, dzięki czemu odbijają światło. Jeżeli jednak nie gustujesz w tak delikatnych odcieniach śmiało załóż burgund, indygo, koralowy, ceglany. 

 DŁUGOŚĆ/KRÓJ- tak, jak już wcześniej wspomniałam- mini jest zabronione. Najlepszą długością jest ta lekko przed lub za kolano. Jeżeli nie lubisz pokazywać nóg zawsze możesz założyć sukienkę maxi. Krój też nie jest raczej skomplikowaną sprawą. Ja nigdy nie zakładam kreacji mocno odsłaniających dekolt, plecy, czy ramiona. Wybieram raczej rozkloszowane fasony. Sukienka nie może być zbyt obcisła, bo to może kierować na Ciebie nieprzychylne spojrzenia gości, a nawet samych nowożeńców. 

Pamiętajcie, by podczas wyboru kreacji kierować się także komfortem! Falbany, koronki, delikatne prześwity i przede wszystkim naturalne tkaniny, czy dzianiny zapewnią Wam całą noc zabawy, bez konieczności dłuższego odpoczynku :) W sklepach stacjonarnych oraz internetowych znajdziecie całe mnóstwo odpowiednich na takie dni propozycji. 

A Wy? Dodałybyście coś jeszcze na listę? Koniecznie dajcie znać! A osobom, które wybierają się na tego typu uroczystość życzę miłej zabawy!